GKS II Kolbudy - KS Sulmin - zapowiedź

Przed nami najważniejsze piłkarskie wydarzenie tego roku. W przeddzień kolejnej odsłony kwalifikacji do Mistrzostw Świata w prasie i telewizji częściej mówi się o sobotnim pojedynku GKS II Kolbudy w Sulminie aniżeli o jakimkolwiek innym meczu. Dość powiedzieć, że po poniedziałkowym zamieszaniu, gdzie dociekliwi paparazzi zakłócali przebieg treningu, podczas środowego rozruchu trener zmuszony był zamknąć dla dziennikarzy nasze zajęcia. 

Tak więc, w atmosferze ogólnego zamieszania rozegrany zostanie mecz siedemnastej kolejki, w której nasza drużyna gościć będzie na terenie beniaminka - KS-u Sulmin. Drużyna rywali to jedna z najbardziej nieprzewidywalnych ekip w lidze. Jako jedyna potrafi pokonać absolutnego faworyta na wyjeździe by tydzień później zagrać piach i dostać lanie od ligowych kopciuszków. Jako jedna z niewielu potrafi również z taką samą siłą huknąć w okienko z trzydziestu metrów oraz sędziego po meczu. W końcu próżno znaleźć na terenie całej europy drużynę, która równie często awansowała i spadała w kolejnych rozgrywkach jak KaeSiacy w ostatniej dekadzie. Drużyna absolutnie wyjątkowa.

W obecnym sezonie nasi rywale, poza kilkoma wspomnianymi wyjątkami spisują się jednak raczej przeciętnie przez co w dotychczasowych spotkaniach odnieśli tylko cztery zwycięstwa, zanotowali dwa remisy i aż ośmiokrotnie schodzili z boiska pokonani. W dorobkiem czternastu punktów zajmują dziewiąte miejsce na ligowej karuzeli. W pierwszej wiosennej kolejce zanotowali remis 1:1 w wyjazdowym spotkaniu z GKS Żukowo. W zupełnie innym nastroju do tego spotkania przystąpią nasi piłkarze. Po inauguracyjnym zwycięstwie drużyna wydaje się być silniejsza. W dniu dzisiejszym do listy zawodników dołączyły dwie nowe osoby więc kadra staje się coraz silniejsza. Również wynik pierwszego meczu między naszymi drużynami napawa optymizmem. W rundzie jesiennej po dobrym meczu pokonaliśmy Sulmin 3:1. Bramki zdobyli wtedy Adrian Skierka oraz dwukrotnie Dariusz Borkowski. 

Jaki będzie przebieg meczu i wynik zweryfikuje oczywiście boisko. W żadnym stopniu nie ma mowy o lekceważeniu rywala. Założony cel na początek rundy jest taki sam jak pół roku temu - zwycięstwa w pierwszych czterech meczach ligowych. Wtedy pozwoliło to nawet zasiąść na fotelu lidera. Teraz wykonanie tego zadania daje nam nieprawdopodobny komfort gry już do końca sezonu. Dlatego szable w dłoń i do dzieła! 

Początek spotkania w sobotę - 25 marca - o godzinie 16 na stadionie w Sulminie.

Do boju!