Pierwsza porażka w sezonie.

Pierwsza porażka w sezonie.

Niestety nie udało się podtrzymać serii zwycięstw piłkarzom GKS II Kolbudy. W spotkaniu piątej kolejki sposób na naszą drużynę znalazła Wietcisa Skarszewy, zwyciężając 3:1 (1:1).

Spotkanie nie było porywającym widowiskiem. Gra była szarpana i nerwowa na co ogromny wpływ miał sędzia, który kompletnie nie panował nad sytuacją na boisku, podejmując w wielu przypadkach zupełnie niezrozumiałe decyzje. Optyczną przewagę mieli gospodarze ale na prowadzenie wyszedł zespół GKS-u. W 35 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Dariusz Borkowski ale przegrał pojedynek z goalkeeperem Wietcisy. Na szczęście za akcją pobiegł Szymon Kupniewski, który dopadł do odbitej piłki i umieścił ją w pustej bramce. Niestety prowadzenia nie udało się utrzymać do przerwy. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwsze czterdzieści pięć minut gospodarze doprowadzili do wyrównania. Bardzo mocne, długie wrzucenie piłki z autu w pole bramkowe, po olbrzymim zamieszaniu, udało się zamienić na gola, po którym sędzia zaprosił obie jedenastki do szatni. 

Druga połowa przebiegała podobnie jak pierwsza. Grę prowadzili zawodnicy ze Skarszew, którzy stwarzali zagrożenie głównie ze stałych fragmentów gry. GKS II przyjmował ataki i starał się wyprowadzać kontry. Gra była coraz bardziej nerwowa czego efektem było trwające kilka minut spięcie między zawodnikami obydwu drużyn, po którym sędzia główny (liniowy..?) ukarał trzech graczy żółtymi kartkami. Na boisku oglądaliśmy więcej chaosu niż gry w piłkę i taka patowa sytuacja trwała aż do doliczonego czasu gry drugiej połowy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzał rywali nieszczęśliwie zatrzymał się na ręce Mirosława Grzegorczyka i arbiter podyktował jedenastkę, która pewnie zamieniona została na gola. Drużyna GKS-u ruszyła do przodu w poszukiwaniu remisu ale już pierwsza kontra Wietcisy pozbawiła złudzeń na korzystny wynik. Wystarczyło jedno,długie podanie, po którym piłkarz gospodarzy znalazł się w dobrej sytuacji i przelobował bramkarza ustalając wynik spotkania. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem doszło do kolejnej konfrontacji między zawodnikami w efekcie czego sędzia pokazał dwie czerwone kartki - po jednej dla każdej drużyny.

Przegrywamy po raz pierwszy w sezonie i spadamy na trzecie miejsce w tabeli. Trudno nie zgodzić się z tezą, że zabrakło chłodnej głowy. Ciężko jednak ją zachować, gdy na mecz kolejki (bo takim należy nazwać to spotkanie) władze ligi przysyłają debiutującego sędziego głównego i fatalnych liniowych. To tylko i wyłącznie z ich winy święto piłki zamieniło się w zwykłą kopaninę. Tym meczem jednak sezon się nie kończy. Przegraliśmy, ale wracamy do domu mocniejsi i żądni zwycięstwa w kolejnym meczu.

WIETCISA SKARSZEWY - GKS II KOLBUDY 3:1 (1:1)

Jakub Bojanowski 45,90(+2)-k, Marek Bogdanowicz 90(+4) - Szymon Kupniewski 35

Skład GKS - W.Góra - A.Skierka, M.Grzegorczyk, G.Silicki, R.Stencel - M.Groszek - Ł.Boroń (G.Złomańczuk), K.Krużewski, S.Kupniewski (P.Jasik), A.Arent (M.Szulta) - D.Borkowski (A.Abakumow)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości