Pechowa porażka z liderem.

Pechowa porażka z liderem.

Niedzielne popołudnie okazało się smutne dla środowiska piłkarskiego w Kolbudach. GKS II przegrał na własnym boisku z Gedanią II Gdańsk mimo, że do 60 minuty był na prowadzeniu. Trzy punkty udały się w podróż do Gdańska.

Zgodnie z zapowiedziami byliśmy świadkami niezłego spotkania. Cel dla obu zespołów był jasny - każdy chciał zdobyć pełną pulę. Dlatego też bez zbędnego kunktatorstwa obie jedenastki nastawiły się na ofensywę. Sytuacji do zdobycia gola było bardzo dużo dla jednych i drugich. W pierwszej połowie oglądaliśmy jednak tylko jednego gola. Akcja na lewym skrzydle zakończyła się dośrodkowaniem Kamila Góra, które po niefortunnej interwencji obrońcy zatrzymało się na jego ręce. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł niezawodny Dariusz Borkowski i myląc bramkarza umieścił piłkę w siatce. Od tego momentu Gedania przycisnęła trochę mocniej ale to gospodarze byli groźniejsi. Udało się nawet skierować piłkę do bramki po raz drugi lecz sokole oko sędziego dopatrzyło się pozycji spalonej. W polu karnym GKS-u kotłowało się za to po przecinających linię prostopadłych podaniach i stałych fragmentach gry. Po jednym z nich goście byli bardzo blisko wyrównania ale ostatecznie piłka minimalnie minęła słupek. 

Druga odsłona zaczęła się od skomasowanych ataków przyjezdnych. Do 65 minuty GKS niestety częściej się bronił niż próbował atakować w konsekwencji czego goście najpierw wyrównali a następnie idąc za ciosem wyszli na prowadzenie. Dopiero taki kubeł zimnej wody podziałał na zawodników gospodarzy. Szans na wyrównanie było kilka lecz za każdym razem brakowało szczęścia. Sytuację oko w oko z goalkeeprem Gedanii przegrał Dariusz Borkowski, kilka chwil później Wojciech Góra znalazł się w doskonałej okazji na jedenastym metrze ale jego uderzenie padło łupem bramkarza, wreszcie ofensywny rajd Adriana Skierki zakończył się tylko rzutem rożnym. Ostatecznie więcej goli już nie padło i trzy punkty powędrowały na konto lidera rozgrywek.

Szkoda straconych punktów, tym bardziej, że mecz poza początkiem drugiej połowy był na remis. W takich meczach kto ma więcej szczęścia ten wygrywa, Dzisiaj to szczęście zostało po stronie Gedanii.

GKS II Kolbudy - Gedania II Gdańsk 1:2 (1:0)

D.Borkowski - ??

Skład GKS - P.Cisewski - A.Skierka, G.Silicki, M.Grzegorczyk, K.Góra (R.Łaszczuk) - A.Arent (S.Kupniewski), K.Krużewski, P.Jasik (W.Góra), M.Maliszewski - Ł.Boroń, D.Borkowski (P.Erdmann)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości