GKS II Kolbudy - Sporting Leźno - zapowiedź meczu

GKS II Kolbudy - Sporting Leźno - zapowiedź meczu

Nie milkną echa zeszłotygodniowego zwycięstwa piłkarzy GKS II Kolbudy. Super Express, Fakt czy nawet Przegląd Sportowy i tygodnik Piłka Nożna poświęciły na swoich łamach wiele stron analizując efektowny futbol, który przewrócił polską piłkę do góry nogami. O krok dalej poszedł nawet angielski dziennik The Sun, który grę naszej drużyny opisał jednym słowem - Gladiatorzy! W takiej atmosferze przyjdzie nam w najbliższą niedzielę podjąć w meczu wyjazdowym króla remisów - Sporting Leźno. 

Drużyna rywala założona została w 1995 roku. Całą swoją historię piszę na łamach piątej ligi i A-klasy, z których wielokrotnie spadała i awansowała. Trenerem drużyny jest Rafał Przybyszewski. Jego drużyna posiada bardzo mocny środek pola i skuteczny atak, z Pawłem Borkiem na czele, który w obecnej kampanii ustrzelił już dziewięć bramek. W minionych rozgrywkach ekipa spod Gdańska zanotowała bolesny spadek z klasy okręgowej, w której uciułała tylko szesnaście punktów i zajęła ostatnie miejsce. 

W obecnych rozgrywkach Sporting na potęgę dzieli się punktami z innymi drużynami dlatego też odniósł tylko trzy zwycięstwa i zanotował cztery porażki - tyle samo co nasza drużyna. Łączna liczba czternastu punktów pozwala zasiadać na zaszczytnym - ósmym miejscu w tabeli. Jest to trzeci ze spadkowiczów z którym przyjdzie nam się mierzyć w obecnym sezonie. Wcześniej pokonaliśmy Amatora Kiełpino 2:1 i sensacyjnie ulegliśmy w Pszczółkach Potokowi 0:3. 

GKS II przystąpi do niedzielnego spotkania bardzo mocno osłabiony. Przede wszystkim po raz pierwszy od półtora roku zabraknie selekcjonera Pawła Cisewskiego, który we wspomnianym meczu z Potokiem za mocno nakrzyczał na arbitra głównego, za co ten w podziękowaniu odesłał go na trybuny, a komisja łaskawie udzieliła mu ostrzeżenia w postaci dwóch meczów dyskwalifikacji. Głęboko wierzymy jednak w warsztat trenerski jego następcy, którym do końca rundy jesiennej został niejaki Piotr Nowak. Obecny podopieczny Lechii Gdańsk od tygodnia przygotowuję naszą drużynę do meczu i głęboko wierzymy, że doświadczenie ze spotkań ekstraklasy i amerykańskiej ligi MLS przełoży się na jakość naszej gry w najbliższym meczu. 

Najważniejsze, że do dyspozycji trenera jest lider klasyfikacji strzelców i punktacji kanadyjskiej w lidze - niewątpliwie MVP rundy jesiennej - niezastąpiony młodzieniaszek - Dariusz Borkowski. Co prawda skutecznością przypomina Takesura Chinyamę w Legii Warszawa ale statystyki przemawiają na jego korzyść. Za każdym razem, gdy wart 1,5 mln euro zawodnik trafia do siatki, nasza drużyna nie przegrywa. Wyjątek stanowi spotkanie z Gedanią, w którym wyprowadził nas na prowadzenie  ale to tylko potwierdza regułę. 

Niewątpliwie przed naszą drużyną ciężki mecz. Jeśli chcemy przezimować w czołówce niezbędne jest zwycięstwo. O to będzie jednak jak zwykle bardzo ciężko. Wszystko zależne będzie od dyspozycji dnia, z którą w niedzielne popołudnie może być różnie. Pozostaje więc grać na całego, walczyć do upadłego i przywieźć do Kolbud kolejne trzy punkty. Pierwszy gwizdek sędziego w niedzielę o godz. 13 na boisku w Leźnie.

Do boju!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości